You are at the newest post. Click here
to check if anything new just came in.
“Rano, w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki: -
Jak tam Twój wczorajszy sex? - Beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3
minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u
Ciebie? - No u mnie rewelacja mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na
przepyszna romantyczną kolację, potem przez godzinę wracaliśmy do domu
spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina zajebistej gry wstępnej,
potem godzina zajebistego seksu a na koniec wyobraź sobie, że
godzinę rozmawialiśmy bajka po prostu W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów... - Jak tam Twój
wczorajszy sex? - Nie no - zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole,
zjadłem, wybzykałam, zasnąłem! A u Ciebie? - Kurwa, u mnie beznadzieja...
Przychodzę - nie ma prądu, bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc
gdzieś starą na kolację,żarcie beznadziejne, było kurwa tak drogo, że nie
starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zapierdalać do domu na
piechotę. Przychodzimy - k-rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te
cholerne świece
Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem
kurwa przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się
wkurwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.”